♦️ Wspolne Konto Z Chlopakiem
1. Ustalenie wspólnych celów finansowych i określenie, jak wspólne konto bankowe może pomóc w ich osiągnięciu. 2. Ustalenie zasad dotyczących wpłat i wypłat z wspólnego konta bankowego. 3. Ustalenie zasad dotyczących wydatków i wpłat z wspólnego konta bankowego. 4.hej piszę ponieważ mam sprawę i chciałabym się dowiedzieć opinii osób trzecich Jestem z chłopakiem 10 miesięcy w związku wiem,że mnie kocha a ja kocham jego planujemy ślub za kilka tym etapie w związku ustaliliśmy już listę facet ma 4 letnie dziecko z poprzedniego związku,które przyjeżdża do niego co 2 weekend w lubi mnie za każdym razem mi to mówi i wspomina wszystkim że jego tata mnie facet często wspominał o wspólnym mieszkaniu wiedząc że ja nie pracuje,szukam pracy ale nie umiem jej spróbować wspólnego mieszkania żeby się przekonać czy to w przyszłości będzie miało sens ponieważ w tym jest też dziecko a nie chce mieszać mu w kiedyś bardzo uważać to dziecko za swoje i je że chce zaryzykować i zamieszkać z facetem w jaki sposób z nim o tym porozmawiać,na co zwrócić uwagę,czy ustalić jak to ma wyglądać itp? Czy po tak krótkim byciu w związku chciały byście mieszkać z facet od dłuższego czasu wspominał o mieszkaniu zwłaszcza że mamy na to warunki i też dobrze boje się obowiązków na co dzień,które musiałabym u niego ma swój dom mieszka bez rodziców,ale oni chyba też nie mieli by nic przeciwko bo sami pytają kiedy ślub i dziecko. Myślę, że warto spróbować. Według mnie jak najbardziej tak . Popatrz sama , są ludzie którzy "poznają się" z 5,6 lat , dochodzi do ślubu zamieszkania razem i zaraz się rozstają . A pary nawet z kilkumiesięcznym stażem zostają już razem na całe życie . Wszystko jest indywidualne , skoro w dodatku z jego synkiem takie relacje to tym bardziej Pozatym lepiej spróbować przed ślubem niż po ślubie kiedy będzie już za późno Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:39 przez xLady_Love. ja ze swoim chlopakiem zamieszkalam po 3 miesiacach zwiazku a juz jestesmy rok po slubie Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz. Ja dosyć szybko zamieszkałam ze swoim chłopakiem ale to dlatego, że jesteśmy z 2 końców Polski. Przynajmniej wiem, że mogę się normalnie przy nim zachowywać, że totalnie prywatnie nie zachowuje się inaczej jak wtedy gdy spotykał się ze mną co kilka dni. Powinnaś spróbować jeżeli coś Ci się nie spodoba zawsze możesz się wyprowadzić. wydaje mi się że chyba też warto zamieszka zwłaszcza że w tym też jest dziecko a nie chce mu mieszać w głowie jak zacząć taką rozmowę i co powinna ta rozmowa zawierać musiałabym byc na jego utrzymaniu czego nie bardzo chce no,ale w zamian będę prowadziła dom Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:42 przez rok2014. Myślę, że staż związku nie jest tutaj największym problemem. Ja bym nie zamieszkała z nim, póki bym nie znalazła pracy. No bo co z tego, że dobrze zarabia? To nie znaczy, że ma Cię utrzymywać... Ja bym najpierw znalazła pracę, a potem z nim zamieszkała. Bo zamieszkanie to bardzo dobry pomysł sam w sobie- tym bardziej, że w grę wchodzi jego dziecko. Lepiej się poznać, zobaczyć przed ślubem jak Wam się żyje na co dzień. 10 miesięcy z chłopakiem a jego rodzice już pytają o ślub i dziecko?? w szoku jestem,kiedyś na wsi zabitej dechami może i tak było ale teraz ? To że on kocha bardzo ciebie a ty tam jego to nie świadczy o tym że już jego 4 letnie dziecko ma być twoim dzieckiem,masz z nim stać przed ołtarzem i rodzić dziecko dla niego już drugie,co to w ogóle za myślenie dziewczyno. Pomieszkaj z nim rok minimum i zobacz jakim jest człowiekiem 24h/dobę ,a potem myśl o akceptacji jego dziecka i ślubie jakimkolwiek . i znajdź pracę a nie pchasz się na jego utrzymanie bo on dobrze zarabia !!!!! Zamieszkanie z facetem przed ślubem jak najbardziej popieram ale nie w sytuacji gdzie miałabym być na jego utrzymaniu. Jesteś z facetem 10 miesięcy, planujecie ślub za kilka lat i już macie ustaloną listę gości? Może najpierw niech się oświadczy, ustalcie datę a potem zapraszajcie gości? Dziwne trochę. Jeżeli jesteś z nim szczęśliwa, dogadujecie się, jego dziecko Cię akceptuje, czujesz się gotowa do zamieszkania z nim, to dlaczego masz z nim nie zamieszkać? Znajdź tylko pracę, żeby nie być na jego utrzymaniu. Fakt, że on dobrze zarabia nie ma tutaj znaczenia, powinnaś się dokładać do wspólnego budżetu. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:46 przez keyy. jeśli tego chcesz, to dlaczego nie? Warto spróbować. sama chce zacząć od znalezienia pracy ale mam w tym problem a mój facet nie widzi w tym problemu że miałby mnie utrzymywać on zarabia ja szukam pracy i w zamian prowadzę i dbam o dom Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:47 przez rok2014. Cytatrok2014 wydaje mi się że chyba też warto zamieszka zwłaszcza że w tym też jest dziecko a nie chce mu mieszać w głowie jak zacząć taką rozmowę i co powinna ta rozmowa zawierać musiałabym byc na jego utrzymaniu czego nie bardzo chce no,ale w zamian będę prowadziła dom Właśnie dlatego najpierw bym poszukała roboty, a potem z nim zamieszkała, Bo to tak wygląda, że się tam pchasz do niego. Poodkurzasz, gary pozmywasz, dziecka mu popilnujesz i majtki popierzesz. Tak jakbyś tam na etat szła. Mi by było głupio bez pracy u niego zamieszkać, bo jak będziesz potrzebowała na jakiś ciuch, tampony, szampon albo ziemniaki to będziesz go prosiła... Nie jesteście małżeństwem, a Ty nie jesteś na wychowawczym, żeby to było "na miejscu". Takie moje zdanie...Cytatrok2014 sama chce zaczai od znalezienia pracy ale mam w tym problem a mój facet nie widzi w tym problemu że miałby mnie utrzymywać on zarabia ja szukam pracy i w zamian prowadzę i dbam o dom Wiesz, jemu to może nie przeszkadzać. Ale Tobie powinno... Przynajmniej mi by przeszkadzało, żeby mi mój partner, którego znam od 10 miesięcy sponsorował żarcie. Nie tak chyba się powinno zaczynać wspólne mieszkanie. To chodzi o ZASADĘ, a nie o to, czy on ma warunki do utrzymania Ciebie Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:48 przez imena. zamieszkałabym bez probelmu, ale nie zaadzi partnerstwa, czyli musisz zacząc zarabiać. Czułabym się upokorzona gdybym miała ciągnąć kasę od faceta. Zreszta bądz co bądz nie masz na swoje wydatki, a nawt jeśli facet bedzie tak miły i bedzię Ciebie sponsorował również w tym, to sądze ze jego limit wyczerpie się i z czasem bedzie marudził ze wydajesz w koncu jego kase. Wiec lepiej mieć swoją, zanim ropocznie się wspólne życie. Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-12-17 19:50 przez truskawka_ang. dopiero się zastanawiam nad wspólnym mieszkaniem nie podjęłam żadnej decyzji ponieważ najpierw też chce porozmawiać z chłopakiem jak według niego ma to wyglądać a zapewne nie ja pierwsza i nie ostatnia,która mieszkała z facetem i była na jego utrzymaniu Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.mzzH.